Kategorie
rap, freestyle, i wszystko co do tego podobne

niewidomy na bitwie freestylowej

No i macie, niewidomy Lipton leci na fristajlu na bitwie o Stocznię.
Trafił na beznadziejnych przeciwników, ciśnięcie po tym, że nie widzi aż się prosiło, jak ktoś ogląda freestyle, to niech sobie przypomni Rajdera na wózku, albo Babkę.

9 odpowiedzi na “niewidomy na bitwie freestylowej”

To było do przewidzenia, że będą cisnąć za wadę wzroku. Tak czy inaczej, poleciałbym z nimi na grubo 😀

No było, ale właśnie piszę, że w sumie nie cisnęli, koleś na konńcu chciał, ale się speszył. Akurat to dla niewidomych wygoda, bo sobie możesz przygotować wcześniej kilka odpowiedzi.

Mimo wszystko jakoś niezręcznie się zrobiło. Czemu się nie przyczepiali do wyglądu innych gości, zębów, nie wiem… ubrań, a na tę ślepotę odrazu wskoczyli?

No nie, to akurat normalne, no i dla niewidomych to też spory plus, bo sobie możesz przygotować odpowiedzi już dużo wcześniej.
W innych walkach też cisną ludziom po wyglądzie, dziewczynach, albo niezdanych maturach.

Żeby walczyć na freestyle, to trzeba mieć duży dystans do siebie, sam poziom bitwy był średni, ale on chyba pokazał najwięcej, chętnie bym się z nim zmierzył.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink