Nie tylko showdownem człowiek żyje, dlatego poza nim na blogu można znaleźć kilka wpisów dotyczących psychologii, telefonów oraz z 40% treści, która nie pasuje do tego co powyżej zostało napisane.
8 odpowiedzi na “Głosowe – Jak zamawiać i czy zamawiać zakupy przez Glovo w Biedronce.”
W mojej lokalizacji to glowo niestety nie działa.
Zobacz, może biedra jest, chbya, że testowłaś.
W niektórych miastach właśnie tylko z Biedronki można zamawiać, ale pewien nie jestem.
Znowu Ci wpis urwało chyba…
hmm, virtual recorder dziczeje, jak dam enter zamiast spacji na stop, to jak widać połowa wpisu jest.
ehhh.
Idę jeszcze raz nagrać.
U mnie niestety też nie ma, a przynajmniej tak twierdzi.
No dobra. A jak jest z samą dostawą od strny technicznej? czy kurier pakuje zakupy w reklamówki? Jak jst w przypadku, gdy czegoś nie ma? Jak wygląda sprawa komunikacji z kurierem? Bo podobno kiedyś ludzie narzekali na znikomy angielski u niektórych dostawców.
Jak z innego sklepu kiedyś zamawialiśmy, to dzwonił kurier i mówił, że nie ma tej bułki tylko inne, ale jak z biedry zamawiałem, to wszystko było, kurier zadzwonił do mieszkania i tyle, fakt, że chyba z Ukrainy, ale po ten konkretny po polsku mówił.
Z tym, że z biedry wybierasz z ihniejszej listy, więc tam produkty raczej są, więc potencjalna rozmowa jest raczej mało prawdobodobna.
Może zamówię jutro, jak tak to dam znać jak to poszło.
8 odpowiedzi na “Głosowe – Jak zamawiać i czy zamawiać zakupy przez Glovo w Biedronce.”
W mojej lokalizacji to glowo niestety nie działa.
Zobacz, może biedra jest, chbya, że testowłaś.
W niektórych miastach właśnie tylko z Biedronki można zamawiać, ale pewien nie jestem.
Znowu Ci wpis urwało chyba…
hmm, virtual recorder dziczeje, jak dam enter zamiast spacji na stop, to jak widać połowa wpisu jest.
ehhh.
Idę jeszcze raz nagrać.
U mnie niestety też nie ma, a przynajmniej tak twierdzi.
No dobra. A jak jest z samą dostawą od strny technicznej? czy kurier pakuje zakupy w reklamówki? Jak jst w przypadku, gdy czegoś nie ma? Jak wygląda sprawa komunikacji z kurierem? Bo podobno kiedyś ludzie narzekali na znikomy angielski u niektórych dostawców.
Jak z innego sklepu kiedyś zamawialiśmy, to dzwonił kurier i mówił, że nie ma tej bułki tylko inne, ale jak z biedry zamawiałem, to wszystko było, kurier zadzwonił do mieszkania i tyle, fakt, że chyba z Ukrainy, ale po ten konkretny po polsku mówił.
Z tym, że z biedry wybierasz z ihniejszej listy, więc tam produkty raczej są, więc potencjalna rozmowa jest raczej mało prawdobodobna.
Może zamówię jutro, jak tak to dam znać jak to poszło.