Kategorie
inne

czy wypili byście takie piwo?

Uwaga, uwaaga, w necie natrafiłem a ciekawe piwo, zrobione z bakterii pobranych od dwóch modelek;P
Poniżej wklejam artykuł, fajne wszystko opisane, więc szkoda pisać od siebie.
Browar The Order of Yoni uwarzył – jak twierdzą jego właściciele – pierwsze na świecie piwo waginalne. Do jego produkcji zostały wykorzystane bakterie kwasu mlekowego, które piwowarzy pobrali od dwóch, znanych jedynie z imienia, modelek.
The Order of Yoni to warszawski browar, o którym zrobiło się głośno już dwa lata temu (pisał o nim m.in. Maxim i The Independent). Rozpoznawalność pojawiła się po tym, kiedy jego twórca zapowiedział, że będzie warzył piwo z dodatkiem bakterii pobranych z narządów płciowych czeskiej modelki Alexandry Brendlovej. Założyciel browaru, Wojciech Jakub Mann, apelował wtedy do internautów o finansowe wsparcie swojego projektu.
Mimo że „zrzutka” okazała się niewystarczająca (udało mu się zgromadzić 1578 euro z zakładanych 150 tys.), wygląda na to, że i tak udało mu się osiągnąć cel. Przedsiębiorca właśnie ogłosił, że 28 lipca w katowickim pubie Biała Małpa będzie miało premierę piwo waginalne, które będzie dostępne w dwóch wersjach. Jedna to Bottled Lust, czyli „8-procentowe wytrawne piwo o aromacie muscatu”, a druga nosi nazwę Bottled Passion i jest „8-procentowym klasycznym biere de champagne”.

Uwaga, uwaaga, w necie natrafiłem na ciekawe piwo, zrobione z bakterii pobranych od dwóch modelek ;P
Poniżej wklejam artykuł, fajnie wszystko opisane, więc szkoda pisać od siebie.
Browar The Order of Yoni uwarzył – jak twierdzą jego właściciele – pierwsze na świecie piwo waginalne. Do jego produkcji zostały wykorzystane bakterie kwasu mlekowego, które piwowarzy pobrali od dwóch, znanych jedynie z imienia, modelek.
The Order of Yoni to warszawski browar, o którym zrobiło się głośno już dwa lata temu (pisał o nim m.in. Maxim i The Independent). Rozpoznawalność pojawiła się po tym, kiedy jego twórca zapowiedział, że będzie warzył piwo z dodatkiem bakterii pobranych z narządów płciowych czeskiej modelki Alexandry Brendlovej. Założyciel browaru, Wojciech Jakub Mann, apelował wtedy do internautów o finansowe wsparcie swojego projektu.
Mimo że "zrzutka" okazała się niewystarczająca (udało mu się zgromadzić 1578 euro z zakładanych 150 tys.), wygląda na to, że i tak udało mu się osiągnąć cel. Przedsiębiorca właśnie ogłosił, że 28 lipca w katowickim pubie Biała Małpa będzie miało premierę piwo waginalne, które będzie dostępne w dwóch wersjach. Jedna to Bottled Lust, czyli "8-procentowe wytrawne piwo o aromacie muscatu", a druga nosi nazwę Bottled Passion i jest "8-procentowym klasycznym biere de champagne".
piw zainteresował się już kilka lat temu. Kiedy dowiedział się, że stosowane w tym procesie bakterie kwasu mlekowego występują nie tylko w skwaśniałym mleku, ale też w ludzkim organizmie, w tym w waginie, postanowił połączyć te wątki. Jego celem stało się "znalezienie punktu stycznego między piwem a kobietą", by w ten sposób oddać cześć paniom. 
Ma do tego nawiązywać zresztą sama nazwa browaru. "Yoni" czy "joni" to indyjskie określenie łona lub waginy. Order of Yoni, czyli dosłownie Zakon Waginy, ma więc "podkreślać sakramentalne znaczenie piwa w akcie czci względem kobiet i kobiecości". 
Logo marki też jest nieprzypadkowe – kwadratowy motyw to właśnie wizerunek joni. Czy to jednak w ogóle browar? Produkcją samego piwa waginalnego zajmuje się podobno rzemieślniczy browar Wąsosz, a The Order of Yoni to po prostu firma, która jest właścicielem produktu.
Zgodnie z zapowiedziami, po raz pierwszy piwa waginalnego będzie można spróbować 28 lipca w katowickim pubie Biała Małpa. Docelowo jego twórcy zamierzają je sprzedawać m.in. w Azji i Ameryce Południowej, gdzie liczą na największe zainteresowanie.
Świetny pomysł czy obrzydliwość?
Mimo że oficjalna premiera jeszcze się nie odbyła, niektórzy mieli okazję spróbować już waginalnego piwa. O tym, że cały pomysł to nie żart, tylko konkretne przedsięwzięcie, świadczy m.in. post blogera Chmielobrodego, który szerzej opisał wszystko na swoim blogu.
app-facebook
Chmielobrody Blog
około 3 tyg. temu
Co wyjdzie z połączenia składników typowych dla piwa, drożdży szampańskich i… soku z Pauliny (I shit you not!)?!? Wyjdzie The Order of Yoni, czyli pierwsze na świecie piwo szampańskie, zakwaszane bakteriami Lactobacillus, wyekstrahowanymi z płynów pobranych z… waginy Pauliny (produkt polski). No i muszę powiedzieć, że wyszło mega dobrze! A jest jeszcze Monique.
Link do artykułu
http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/7,107881,23691434,polski-browar-stworzyl-pierwsze-na-swiecie-piwo-waginalne-zawiera.html

13 odpowiedzi na “czy wypili byście takie piwo?”

Ciekawy materiał, ale najciekawsze z tego wszystkiego jest to co wyskakuje w googlach właśnie po wpisaniu piwa z pochfy, same artykuły bazujące na jakimś pierwotnym artykule.
Nie zaskoczyło mnie to specjalnie co ten specjalista mówił, no i przynajmniej na te komentarze na które natrafiłem, ludzie w nich raczej tylko pisali, że piwo jest ochydne, bo z pochfy, albo, że chętnie stestują.
Myślę, że prowadzący filmik trochę za mocno ocenia negatywny wpływ tego piwa, premiera i chwila szumu, a potem koniec, a na pewno nie tyle złego dla piw kraftowych.

Waginalne mogłoby być sprzedawane w kilku wersjach: piwo waginalne świeże, oraz piwo waginalne dojrzewające z bakterii hodowanych w waginie przez 3 albo i więcej dni. Ciekawe czy byliby amatorzy takiego trunku 3dniowego albo tygodniowego, hahahahaha.

No i jeszcze piwko dla kobiet i onanistów z nutką spermy na ładniejszą cerę i siły witalne. To już chyba schyłek i nieuchronny upadek naszej cywilizacji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink