Kategorie
telefony, komputery, czytniki ekranu, orientacja przestrzenna i takie tam.

asus zenfone 8 – recenzyja prosta, amatorska, jaka tam sobie kto chce :D

Nie ma to jak nowy telefon, instalowanie wszystkiego, aż szlak człowieka trafia, bo niby kopia zapasowa, ale sbk i csr z poza sklepu.
ps. przy uruchomieniu fona, talkback nie gadał, mimo, że był włączony, więc raczej z okiem trzeba ustawić początkowe reczy, potem już gra.

8 odpowiedzi na “asus zenfone 8 – recenzyja prosta, amatorska, jaka tam sobie kto chce :D”

Ej, ciekawa sprawa bo mi się udało guziki głośności aktywować. Chętnie bym go porównał rozmiarowo do samsunga s10e, ale nie na suchych danych, a na żywym przykładzie. Niestety o s 10 e teraz cinżko

s10e na pewno sporo mniejszy, ale ten telefon i tak najmniejszy na rynku prawie.
Jedyna wada, to chyba faktycznie ta bateria.

a jednak tam nie ma sterowania przewijaniem itd za pomocą przycisków głośności, da się ustawić czy ma się zmieniać przyciskami głośność dzwonka czy multimediów czy jakoś tak.
Nie wiem dlaczego, ale czasami jak puknę 2 razy to mówi mi menu, np. w konwersacji jednej w telegramie, albo w jak chcę odsłuchać wiadomość na mesengerze moją, to jeśli ona jest ostatnia to tak samo.

Ale panie, pamiętj, że podczas testowania głośnikó nigdy nie dawaj na 100 procent głośność, zatrzymaj się przy 85, bo powyżej będzie ucinał doły i dobijał średnie.

oki, jak miałem fona, to potem grał i tak na 80%, płaczęz żalu za głośnikami, ale trzeba było telefon oddać ze względu na baterię.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink