Kategorie
showdown

Znowu przywozimy medale.

Cześć, zakończył się już turniej na Łotwie, jako Polska, możemy być z wyników zadowoleni.
Warto na początek wspomnieć o streamie, obraz był bardzo dobrze zrobiony oraz dźwięk też, nie licząc tego, że nie był w stereo, ale dla osób widzących wyglądało wszystko ładnie, na streamie widać było aktualny wynik w meczu. Rozmawiałem z człowiekiem, który streamem się zajmuje, ogarnięty chłop, powiedział, że będzie myślał jak zrobić tam jakieś stereo, pewnie na efekty będziemy musieli poczekać do kolejnego łotewskiego turnieju, który odbędzie się już za rok.
#Jeśli chodzi o same gry, to w turnieju wzięło udział 36 mężczyzn oraz 18 kobiet.
#Na pewno najbardziej niezadowolony może być Adrian Słoninka, ostatecznie zajął 17 miejsce, po tym jak w pierwszej grupie, przegrał 2 mecze i ukończył ten etap gry na trzecim miejscu. Najzabawniejsze jest to, że te 2 mecze grał z mało znanymi osobami, Christoffem Eilersem oraz Franckiem Bouilloux, ten pierwszy ostatecznie zajął czwarte miejsce na całym turnieju, a Franck został sklasyfikowany na dziesiątym miejscu. Tak czy tak, raczej to wpadka turniejowa i na kolejnym turnieju zobaczymy Adriana na podium.
Od dołu patrząc, kolejna osoba z Polski zajęła 14 miejsce, a jest nią Agnieszka Bardzik, nie wyszedł jej specjalnie ten turniej, na pewno też liczył każdy na więcej, będzie mogła pokazać na co ją stać już na początku października na turnieju "european top 12".
Łukasz byczkowski zajął natomiast ósme miejsce, myślę, że może być z tego zadowolony, zwłaszcza, że ładnie walczył w ćwierćfinale
Na trzecim miejscu znalazła się Monika Szwałek, która tym sposobem awansowała w rankingu światowym na drugie miejsce. W walce o brąz pokonała Liene Ciemiņa 3/1, co warto odnotować, wcześniej w grupie przegrała z tą zawodniczką.
A ja zająłem pierwsze miejsce, nie było łatwo, po drodze grałem w półfinale z Denisem Ovsiannikovem, z którym przegrałem finał na Litwie oraz 1 mecz w grupie na łotewskim turnieju. Na szczęście w półfinale wygrałem 3 do zera.
W finale pokonałem Alisher Hoshanijazov 3/2. Co ciekawe, trzeci set wygrałem 11/0, a czwarty przegrałem. W tiebreaku na szczęście poszło całkiem gładko.
U dziewczyn, ostatnio jak zwykle, finał wygrała Hanna Vilmi przeciwko Antye Samoray 3/0.
Po całym turnieju mogę powiedzieć, że u mężczyzn poziom cały czas rośnie, jest coraz więcej graczy, którzy dobijają do tego prawie najwyższego poziomu, ale też potrafią już wygrać z najlepszymi, na prawdę mi się to podoba. Nic tak nie pomaga w treningach jak chmara ludzi, którzy mogą z tobą wygrać na kolejnym turnieju.
U dziewczyn poza Hanną toczy się dosyć zacięta rywalizacja, ale czekamy teraz na powrót Eli mielczarek oraz Jaany Pesari, które wcześniej prawie zawsze na zmianę z Hanną wygrywały turnieje.
#Na koniec podaję już same miejsca Polaków:
17 – Adrian Słoninka
14 – Agnieszka Bardzik
8 – Lukasz Byczkowski
3 – Monika Szwałek
1 – Krystian Kisiel

6 odpowiedzi na “Znowu przywozimy medale.”

Gratuluję i potwierdzam, że zajebisty stream przynajmniej jeśli chodzi o dźwięk, a że jeszcze był dobry obraz to kolejne 100 punktów dla gościa, no a stereo, to trzeba wymyśleć, jak podłączyć dwa majki, zamiast jednego, albo jeden z kilkoma kapsułami, a idealnie to wiadomo, binauralne, ale to też nie jest must have. W każdym razie gdyby tak się na każdym turnieju starali. 🙂

Mówił, że pomyśli z bineuralkami albo mikrofonami stereo, ale że się nie znam na tym, no to dodam tylko tyle, że też obraz jest priorytetowo traktowany, a przynajmniej na równi, u nas jak były bineuralne streamy w pl, to obrazu nie było.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink