Tabata to bardzo intensywny trening poprawiający wytrzymałość, pozwala zrzucać też kilogramy, co akurat mnie nie interesuje. Ćwiczy się krótko, ale z dużą intensywnością, w googlach trochęmateriałów na ten temat jest, także zapraszam chętnych do czytania.
Serie wyglądają w tabacie tak, że 20 sekund ćwiczymy, 10 sekund odpoczywamy. np. Pierwsza runda składa sięz 5 ćwiczeń, czyli 2,5 minuty treningu.
Na szczęście nie musimy sobie liczyć sami czasu, ponieważ już wyżej wspomniana muzyka do tabaty jest na youtubie dostępna.
Poniżej przedstawię wam moje ulubione kawałki, jak ktoś ma cościekawego to proszę o linki:
1 "Dom z Papieru", przynajmniej tak mi się wydaje, że tam ta melodia została rozpowszechniona na tyle, że nawet w meczecie tureckim zagrała 😀
Pamiętam jak byłem w Turcji, z meczetów kilka razy dziennie odbywały się nawoływania, na prawdę musieli się zdziwić mieszkańcy słysząc trochę inne wezwanie na modlitwę.
Do ćwiczeń bardzo dobra, niemonotonna tabata, przeplatają się trochę zmienione wersje tego utworu co serię.
2 Niestety tylko w takiej jakości na youtubie znalazłem, u siebie mam w lepszej. Jedna z najlepszych oczywiście.
Niestety jeszcze 1 dobry kawałek nazywa się u mnie na komputerze "tabata timer music", nie mogę go znaleźć na youtubie, dlatego gorsza, ale też fajna tabata jako trzecia znajduje się pod linkiem:
No to jbl w dłonie i na siłownie zapraszam
2 odpowiedzi na “Moje ulubione utwory do tabaty”
Polecisz jakieś sensowne ćwiczenia do tabaty? Albo podzielisz się tym, co Ty wykonujesz najczęściej? 😀
Generalnie możesz praktycznie co chcesz wykonywać, polecają ludzie jakieś podciągnięcia, pompki, wyciskanie ciężarów czy nawet skakanki albo jazdę na rowerze stacjonarnym, chociaż to ostatnie ćwiczenie mi niespecjalnie odpowiada, ponieważ chwilę zajmuje rozpędzenie się na rowerku, albo na wioślarzu, na tym drugim jeszcze gorzej.
Jeśli chcesz ćwiczyć w domu, to możesz pogooglować nazwy ćwiczeń i wpisz je w chat gpt od microsoftu jak je wykonać, fajnie opisuje.