Witajcie, jest sobie prawo Parkinsona, które mówi, że jeśli mamy więcej czasu na zadanie, to wolniej je wykonamy, po prostu będziemy coś na przykład robić pobocznego, aby zapełnił się nam czas. Łatwo jest to zjawisko zaobserwować jak ktoś pracuje 8 godzin, zawsze jest co robić, mejle sprawdzić, albo gdzieś zadzwonić, potem często trzeba się spieszyć żeby wszystko dopiąć na ostatni guzik.
Studenci też często tak mają, jeśli jest na napisanie pracy tydzień, to mało kto zrobi to w ciągu dwóch pierwszych dni, nawet jeśli faktycznie zacznie tego pierwszego coś pisać.
Generalnie przełączanie się między zadaniami sporo spowalnia wykonywanie pracy. Lepiej jest np. napisać 3 majle pod rząd, potem poodpisywać na messengerze na 3 chaty, niż mieszać te zadania i przełączać się z apki do apki.
Jeśli ktoś chce sobie potestować jak u niego sprawdzi się wykonywanie zadań z timerem, to zapraszam. Ja praktycznie codziennie dodaję 25 fiszek z czeskiego do aplikacji anki. Wcześniej mi to zajmowało jakieś 50 minut, jak sobie ustawiam timer, to w 30 minut robię średnio 23 fiszki.
Po prostu pod presją lepiej działamy, oczywiście jeśli ktoś nie będzie zdążać w wyznaczonym czasie, to może sobie potem ustawić timer na trochę dłuższy okres, ale warto zacząć z czasem, który wg nas będzie zbyt mały 🙂
Poniżej wklejam link do timera, odpalamy w przeglądarce, na końcu linku możemy dopisać czas, np. 19 oznacza 19 minut. Jak wystartuje timer, to znajdźcie na stronie przełącznik do informowania o końcu czasu dźwiękiem.
link:
https://ggtimer.com/30
Miłego testowania
Kategorie